poniedziałek, 26 stycznia 2015

Odczucia i zmysły - Fizjologia odżywiania się - cz. 1

Na sam wstęp przypomina mi się pewne powiedzenie: "Trzeba jeść, aby żyć, a nie żyć, aby jeść". Już samo powyższe zdanie pokazuje, że proces odżywiania się zależy od różnych czynników: fizjologicznych, psychicznych i społecznych, które kumulując się decydują o naszych zachowaniach żywieniowych. Zanim na blogu zacznę prezentować wpisy bardziej psychologiczne chciałabym przedstawić jak wygląda odżywianie się od strony fizjologii. W tym celu stworzyłam cykl wpisów dotyczących tego aspektu.

Znajomość podstaw fizjologii odżywiania się jest bardzo ważna. Już sama nazwa psychodietetyka wskazuje, że jest to dziedzina, która mówi o wzajemnych zależnościach psychologii i dietetyki. Należy pamiętać, że psyche (to co psychiczne) i soma (to co cielesne) są ze sobą nierozerwalnie związane i nie można rozpatrywać ich jako dwa oddzielne aspekty, które nie mają na siebie wpływu. Dlatego tak istotne jest nie pomijanie żadnego z nich.

Na sam początek przygody z fizjologią trochę podstaw, a konkretnie słów kilka o odczuciach.





START!
________________________________________________

ODCZUCIA

Odżywianie się jest stale regulowane przez bardzo złożony fizjologiczny mechanizm. Jest on ściśle związany z kształtowaniem określonych odczuć i warunkuje ich powstanie. Odczucia, o których mowa to głód, nasycenie i sytość.
  • Głód jest subiektywnym wrażeniem bądź zespołem wrażeń, związanych z potrzebą jedzenia. Najczęściej objawia się poprzez ból / ssanie / ściskanie żołądka, bądź tzw. "burczeniem w brzuchu". Intensywność głodu zależy od długości czasu, w którym potrzeba jedzenia nie była zaspokajana. Głód silnie determinuje zachowania człowieka, które maja na celu jak najszybsze zaspokojenie tego odczucia.  Wiąże się z potrzebą jedzenia, jego poszukiwaniem oraz koniecznością spożycia pokarmu.
  • Nasycenie jest to odczucie, które pojawia się podczas konsumpcji pokarmu. Narasta stopniowo i proporcjonalnie do spożytego pokarmu. Skutkuje wypełnieniem żołądka i zaprzestaniem spożycia jedzenia.
  • Sytość jest odczuciem, które wynika z zaspokojenia głodu oraz poprzedza pojawienie się następnego wrażenia głodu. Sytość określa czasowy odstęp do kolejnego posiłku oraz definiuje jego wielkość. Na czas trwania odczucia sytości wpływa ilość i skład spożytego jedzenia. Zależna jest od czynników hormonalnych i metabolicznych.
(!) Głód, nasycenie i sytość stanowią ilościowy aspekt spożycia.


(Obrazek: sequoia.pl)

Powyższe pojęcia charakteryzują podstawowe odczucia związane z odżywianiem się. Jednak z regulacją spożycia wiąże się jeszcze jedno pojęcie, a mianowicie 
apetyt
  • Apetyt określany jest jako "przyjemnościowy" aspekt wyboru i spożywania pokarmów. Mianem apetytu, możemy także określać łaknienie jakiegokolwiek pokarmu, które stymulowane jest przez odczucie głodu, a hamowane przez odczucie sytości, np. "wilczy apetyt" na konkretny produkt.
(!) Apetyt stanowi jakościowy aspekt spożycia.


Wszystko wydaję się ładne i piękne... ALE! (Tak, zawsze musi być jakieś 'ale' :) )

GŁÓD vs APETYT
Głód i apetyt nie zawsze idą w parze. Będąc głodnym nie zawsze mamy apetyt na określony pokarm. Natomiast możemy mieć apetyt na określony produkt i spożyć go pomimo braku odczucia głodu.
Apetyt wyraża chęć spożycia jakiegoś określonego pokarmu, który w określonym momencie jest dla nas szczególnie smakowity. Powiązany jest z naszymi preferencjami (upodobaniami) w stosunku do danego rodzaju pożywienia. 

GŁÓD FIZJOLOGICZNY vs GŁÓD PSYCHICZNY - dwa rodzaje głodu
Należy zwrócić uwagę, że powyższa definicja głodu opisuje głód fizjologiczny. Obecnie coraz częściej spotykamy się z tzw. głodem psychicznym.
Tak jak wspominałam tutaj coraz częściej mamy trudności z rozpoznaniem głodu fizjologicznego.
Głód psychiczny zależy od różnych czynników, np. emocjonalnych lub społecznych. Może wynikać z różnego rodzaju lęków. Wtedy jednostka sięga po jedzenie aby załagodzić lęk i pozornie poprawić swój nastrój. Głód psychiczny może również wynikać z niskiej samooceny jednostki i negatywnych przekonań na swój temat, wtedy osoba taka traktuje jedzenie jako pocieszenie. Głód psychiczny pojawia się też bardzo często w sytuacjach stresowych (tzw. "zajadanie stresu"). Wtedy złe samopoczucie, ból głowy, ból brzucha błędnie identyfikujemy z głodem fizjologicznym. Chcąc jak najszybciej pozbyć się tych przykrych dolegliwości, jemy najczęściej bardzo słabe jakościowo jedzenie lub zjadamy to co mamy pod ręką.
Tak więc ten rodzaj głodu dopada nas najczęściej w sytuacjach stresowych, w chwilach gdy czujemy złość, gniew, smutek, frustrację, rozdrażnienie, ale i... radość. Jest to ciekawy, a zarazem bardzo obszerny temat. W sam raz na kolejne wpisy na bloga :)

_________________________________________________

ZMYSŁY

Odżywianie się oraz odczuwanie głodu i sytości jest bardzo mocno związane z naszymi zmysłami.
Atrakcyjność pokarmów jest indywidualną kwestią, ponieważ związana jest z oceną wyglądu, zapachu, smaku i tekstury pożywienia. To wszystko wpływa na wielkość, ilość oraz czas naszych posiłków. Tak więc pożywienie, które lubimy, które jest rozkoszą dla naszego podniebienia, jest dla nas sensorycznie atrakcyjne. Dlatego jesteśmy skłonni zjeść więcej, aby jak najdłużej celebrować tę chwilę przyjemności :)
Odczucie głodu sprawia, że zwiększa się wrażliwość naszych zmysłów, w szczególności smaku i węchu. Ułatwia to poszukiwanie jedzenia oraz daje możliwość pełniejszych odczuć związanych z jego smakiem. Dlatego też, gdy jesteśmy bardzo głodni, wiele rzeczy smakuje nam o wiele bardziej. 
Natomiast odczucie sytości sprawia, że jesteśmy mniej wrażliwi na smak i zapach. Dzieje się tak, gdyż progi reakcji naszych zmysłów (smaku i węchu) zostały podwyższone. Wówczas konsumpcja przestaje być dla nas przyjemnością, więc tracimy na nią dalszą ochotę.


A na koniec tej części, mam dla Was dwa małe ćwiczenia, które mają na celu pokazać Wam jak zmysły smaku i węchu mocno warunkują nasze odżywianie się :)

Ćwiczenie 1:
Podczas posiłku zatkaj nos. Czy czujesz smak potrawy?

Ćwiczenie 2:
Przygotuj sobie jakąś drobną, słodką rzecz. Zdegustuj ją. Oceń jej 'słodkość' na skali od 1 do 10 (gdzie 1 oznacza "nie słodkie", a 10 "bardzo słodkie").
Odczekaj kilkanaście minut.
Następnie przygotuj wacik kosmetyczny i nasącz go ekstraktem waniliowym.
Przygotuj tę samą drobną, słodką rzecz. Teraz kolej na drugą degustację, tyle że z jedną małą różnicą. Przyłóż do nosa wacik nasączony ekstraktem waniliowym, abyś czuł jego zapach. Następnie zdegustuj to co sobie przygotowałeś. Ponownie oceń 'słodkość' tej rzeczy. 
Czy oceniłeś tak samo? :) 



Koniec części 1.
C.d.n.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz